redred |
Centrum Dowodzenia |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2006 |
Posty: 220 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
|
|
|
|
|
|
|
JUZ JEST
Tom Clancy's Rainbow Six: Lockdown v angielska
producent: Red Storm
wydawca: Ubisoft
kategoria: gry akcji / taktyczna
Data Premiery:Świat: 17 lutego 2006 Polska: marzec 2006
tryb gry: single / multiplayer
tryb multiplayer: LAN / Internet
OPIS
Kolejna odsłona słynnej (ponad 7,5 miliona sprzedanych egzemplarzy) serii taktycznych gier akcji promowanych nazwiskiem znanego pisarza Toma Clancy?ego. Tym razem za jej powstanie odpowiadają specjaliści z dwóch studiów developerskich, tj. Red Storm Entertainment (twórcy oryginalnego Rainbow Six) oraz Ubisoft Montreal Studio. Podobnie jak w częściach poprzednich, tak i tu jako członkowie elitarnego oddziału anty-terrorystycznego Rainbow Six walczymy ze zorganizowaną przestępczością, jednakże zmianie uległ charakter rozgrywki. Przede wszystkim tryb jednoosobowy został wzbogacony o mroczną fabułę związaną z osobą jednego głównego bohatera. Otóż, na samym początku możemy wybrać, w kogo się wcielimy, z dwóch osób, Dinga Chaveza, lidera oddziału Rainbow Six, oraz snajpera Dietera Webera. Co więcej, warunki, w jakich przychodzi nam walczyć, również są dość niecodziennie. Mianowicie w tej części zmuszeni jesteśmy bronić się przed atakami najemników z pewnej organizacji terrorystycznej, która za cel obrała sobie unicestwienie jednostki Rainbow Six. Naturalnie, poza tym, przedstawiciele tego syndykatu weszli w posiadanie groźnego nano-wirusa, który stanowi zagrożenie dla światowego bezpieczeństwa.
Na kampanię składa się 16 misji bojowych umiejscowionych w równych zakątkach naszego globu, w tym Algierii czy południowej Afryce. Warto dodać, że tym razem po raz pierwszy w serii pojawiają się misje, w których osłaniamy swoich kolegów jako snajper. Nie poruszamy się wówczas z całym oddziałem, lecz z bezpiecznej odległości (np. z wieży) oczyszczamy dany obszar z wrogów opierając się na komunikatach radiowych towarzyszy broni. Łącznie podczas całej rozgrywki walczymy ramię w ramię z dziesięcioma agentami o różnych narodowościach, płci oraz specjalizacji (zwiadowcy, eksperci od ładunków wybuchowych, elektroniki etc). W pojedynczej misji jednakże, poza osobą głównego bohatera, dowodzimy maksymalnie trzema ludźmi. Autorzy zapewniają, że za ich zachowanie odpowiada jeszcze lepszy system A.I., aniżeli w Rainbow Six 3. To samo tyczy się przeciwników, którzy potrafią oskrzydlać nasz oddział, wzajemnie się osłaniać, ostrzelać go ogniem zaporowym oraz perfekcyjnie oczyszczać pomieszczenia z napotkanych zagrożeń.
Specjalnie z myślą o graczach przywiązanych do serii i ceniących sobie realizm oraz z myślą o tych, którzy stawiają tu pierwsze kroki, przygotowano dwa poziomy trudności rozgrywki. Ponadto Rainbow Six 4 zaopatrzono w szereg opcji ułatwiających nam życie (wszytko konfigurowalne). Wśród nich należy wymienić specjalne wizualne zaznaczenie przeciwników (co ułatwia ich dostrzeżenie) oraz szereg podpowiedzi i wskazówek na odprawach dotyczących np. broni używanych przez terrorystów.
Autorzy pokusili się też o podrasowanie silnika graficznego znanego nam z części poprzedniej, a także o zastosowanie realistycznego engine?u fizycznego (Havok 2 ragdoll engine), które w połączeniu mają zachwycić graczy szczegółowością, z jaką oddają realia walk w terenach zurbanizowanych. Dość ciekawym pomysłem są gogle używane przez antyterrorystów, przez które obserwujemy akcję (widok FPP). Na ekranie mamy ich zarys. Gdy pada deszcz, spływają po nich krople wody, a w walce ulegają uszkodzeniom (zadrapania, pęknięcia). Ogólnie rzecz biorąc ich stan wpływa na naszą widoczność.
Asortyment broni, jakich mogą użyć bohaterowie, powiększył się o cztery nowe, w porównaniu z częścią poprzednią (w tym potężny karabin snajperski i karabin MTAR-21 micro). Liczba innych pomocnych gadżetów, również się powiększyła. W śród nowych zabawek znajdziemy sensor ruchu, dzięki któremu wykryjemy niewidocznych gołym okiem przeciwników.
screenshots: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|